Ja jestem szwagierka A raczej byłam Bożenki i Piotra Jestem żoną Witka Brata bożenki.. Dziękuje za słowa otuchy. Pozdrawiam Cię serdecznieg napisał:wiesz co świnia jesteś i tyle...Nie przejmuj się Kasiu tymi dupkami , bo nie warto. Kasiu prawdopodobnie cię nie znam ,bo nie wiem skąd jesteś, ale Bożenka i Piotrek byli moimi dalszymi sąsiadami i dobrymi znajomymi... trzymaj się
|
|
Kasia zajmij się czyms sensownym bo ewidentnie ci sie nudzi skoro na forum siedzisz.
Moze powiesz dlaczego ten odpowiedzialny tatus nie zapial pasow i dlaczego wyprzedzal, pchajac sie na czolowke.
To ze mial przerywana linie nie znaczy, ze mozna wyprzedzac.
Słuchaj Palancie. Mam pytanie czy wiesz co robi pies jak się nudzi????? To zrób tak samo i zejdz w końcu z mojej rodziny. OK?? Wiesz nikomu nie życzę ale ty jesteś wyjątkiem i pragnę aby to co stało się z moimi bliskimi sało się i twoim bliskim może wtedy pójdziesz po rozum do głowy i zastanowisz sie nad tym co piszesz. Ja będe pierwsza która zrówna twoich bliskich z błotem ciekawe czy bedzie ci tak miło jak mnie w tym momencie...
Bo ty mózgu nie masz tylko miejsce na niego!!!!!!! I dla Ciebie jestem Pani bo brudzia ze sobą nie piliśmy szmaciarzu
|
|
Kasia zajmij się czyms sensownym bo ewidentnie ci sie nudzi skoro na forum siedzisz.
Moze powiesz dlaczego ten odpowiedzialny tatus nie zapial pasow i dlaczego wyprzedzal, pchajac sie na czolowke.
To ze mial przerywana linie nie znaczy, ze mozna wyprzedzac.
Słuchaj Palancie. Mam pytanie czy wiesz co robi pies jak się nudzi????? To zrób tak samo i zejdz w końcu z mojej rodziny. OK?? Wiesz nikomu nie życzę ale ty jesteś wyjątkiem i pragnę aby to co stało się z moimi bliskimi sało się i twoim bliskim może wtedy pójdziesz po rozum do głowy i zastanowisz sie nad tym co piszesz. Ja będe pierwsza która zrówna twoich bliskich z błotem ciekawe czy bedzie ci tak miło jak mnie w tym momencie...
Bo ty mózgu nie masz tylko miejsce na niego!!!!!!! I dla Ciebie jestem Pani bo brudzia ze sobą nie piliśmy szmaciarzu
0
|
|
Ludzie stało się nieszczęście w Waszej rodzinie to się zajmijcie rodziną tych co zginęli i sobą i przestańcie wchodzić na to forum i pisać takie rzeczy na pograniczu marginesu społecznego, bo poprostu wstyd czytać co Wy piszecie i jakimi określeniami się posługujecie.
|
|
Podobno człowiek w żałobie a tak się wyraża (będziesz miała się z czego spowiadać przed pogrzebem) Opanuj się dziewczyno bo tylko wstyd rodzinie przynosisz. Nikt go nie obraża tylko nazywa rzeczy po imieniu. A że Ty do tego nie dorosłaś to twój problem. To chyba z twoją inteligencją czy mózgiem jest coś nie tak bo nawet zacytować postu nie potrafisz. |
|
Kasią kierują emocje, więc nie rozumiem dlaczego ją atakujecie. Człowiek w traumie nie myśli, nie analizuje, jak widzi, że atakuję się bliskich to ich broni i co w tym dziwnego. Dziwię się tylko, że tak się jej czepiacie/czepiasz. Zapal znicz, pomódl się.Pomyśl.
|
|
Czy ktoś wie kiedy odbędzie się pogrzeb?
|
|
Ludzie dajcie już sobie spokój, nie macie co robić? Co was ta sprawa z tym wypadkiem nurtuje? Takich zdarzeń w Polsce jest tysiące. Uważam że nikt z was nie ma racji ani Ci którzy próbują z nich zrobić idealną rodzinę tłumacząc że się martwili o chore dziecko, śpieszyli czy inne podobne argumenty. Nie mają też racji Ci którzy wieszają na nich teraz psy. Według mnie trzeba to wypośrodkować "zwykły człowiek miał wypadek, nie był mordercą nie zrobił tego z premedytacją, po prostu się stało i tyle. Nie chciał zginąć, nie chciał żeby zmarła jego żona nie chciał osierocić dzieci, po prostu tak wyszło. W jakim stopniu jest w tym jego wina, ale czy do końca można stwierdzić jaka, bez przesady. Ze zdjęć widać że nie wyprzedzał na podwójnej ciągłej, tylko w miejscu do tego dozwolonym. Auto znalazło się na barierkach, czyli próbował uciekać. Dobił ich trzeci samochód co widać na tym chorym filmiku. Nie miał pasów to fakt ale czy one by w tej sytuacji pomogły, tego nie wiemy. Zwróćcie też uwagę na fakt, że sami mówicie że to był wypadek, czyli zdarzenie nagłe i nieumyślne. Zostawcie już tą sprawę w spokoju, to jest wielka tragedia i niech spoczywają w pokoju.
|
|
Pogrzeb jutro t.j. w środę o godz. 14. |
|
w Dobkowicach?
|
|
A który kierowca chce spowodować wypadek? Ciekawe czy jakby zabil Twoja rodzinę też byś mówila "po prostu stało się i tyle", "po prostu tak wyszło". Przejedz się tą trasą to zobaczysz jak wyprzedzał, masz prawo jazdy w ogole? Wyprzedza się wtedy kiedy można a nie na ślepo bo jest przerywana linia (z mysla pewnie mi zjadą). To nie jest żadne wieszanie psów, to że człowiek nie żyje to nie można prawdy napisac? Bo jakiś internetowy troll (kasia) nie dopuszcza do siebie tego jak bylo. |
|
Twojej też nie zabił tylko swoją i zejdź z Kasi. Odrobinę szacunku dla zmarłych i współczucia da rodziny. SAM JESTEŚ TROEM. |
|
To mój problem z czego będę się spowiadać. Tak mam żałobę więc pozwól mi w spokoju ją utrzymać bez żadnych głupich komentarzy. To moja prośba do Ciebie... A druga rzecz nie jestem Trollem tylko człowiekiem takim jak ty z jednym wyjątkiem ... Ty nie masz żałoby a ja tak więc uszanuj to.
|
|
A skąd masz taką pewność że wiesz jak było. Byłeś tam, jechałeś z nim samochodem widziałeś to co on. Czy masz podstawy twierdzić że nie była to awaria samochodu lub zesłabnięcie kierowcy, a może jakaś inna przyczyna że zjechał ze swojego pasa. Znasz wyniki sekcji zwłok, znasz wyniki prowadzone dochodzenia? Ta twoja prawda opiera się na marnych fundamentach. Co pooglądałeś zdjęcia z wypadku i filmik, i tyle. Ja nie twierdzę że to nie była jego wina, nie twierdze też że wyprzedzał dobrze. Tylko szlag mnie trafia jak jakieś tłuki piszą że jechał "burakowozem", że był deb***em i że to jakie miał światełka w samochodzie świadczy o tym że był palantem. |
|
kierowca seata chciał wyprzedzać ale najpierw sprawdzał czy można i wtedy kierowca TOYOTY w nich wjechał a jakby tego było mało to z dużo prędkością wjechał w te oba auta ford TO BYŁA PRÓBA WYMIJANIA A NIE WYMIJANIE CZYLI CHCIAŁ ZOBACZYĆ CZY DA RADE ALE toyota BYŁA ZA BLISKO I NIE ROZUMIEM WASZYCH BEZPODSTAWNYCH OBELG DO KOGOKOLWIEK |
|
[quote name='DOBKOWICE' timestamp='1315947629' post='532750']
kierowca seata chciał wyprzedzać ale najpierw sprawdzał czy można i wtedy kierowca TOYOTY w nich wjechał a jakby tego było mało to z dużo prędkością wjechał w te oba auta ford TO BYŁA PRÓBA WYMIJANIA A NIE WYMIJANIE CZYLI CHCIAŁ ZOBACZYĆ CZY DA RADE ALE toyota BYŁA ZA BLISKO I NIE ROZUMIEM WASZYCH BEZPODSTAWNYCH OBELG DO KOGOKOLWIEK
[/quo
Uważasz że obelgi są bezpodstawne? Dziwne! Bo dla mnie nie ma znaczenia jaki to był samochód, jaki miał kolor i jakie światełka. Jak już chcemy oceniać kogokolwiek, to róbmy to obiektywnie. Miejmy trochę szacunku i kultury. Zwróć uwagę na fakt, iż mimo iż jestem wykształcona nie słyszałam o takiej marce samochodu jak "burakowóz". Zamiast słów palant, deb***, zabójca można użyć słów "kierowca seata". Nawet się nie znając i nie wiedząc jakimi jesteśmy ludźmi możemy okazywać sobie należyty szacunek, nie uważasz? A to że w niektórych kwestiach się nie zgadzamy nie oznacza że któreś z nas jest głupsze czy mniej inteligentne ale o tym że mamy inny światopogląd i kierują nami inne emocje.
|
|
|
|
Kierowca Seata jechal za jakims dosyc duzym osobowym autem z szybkoscia napewno ponad 100 km/h,trzymal sie tego samochodu bardzo blisko.Obaj wyprzedzali na trzeciego,kierowca pierwszego auta probowal sie schowac ,widzac nadjezdzajace z przeciwka samochody.Kierowca naszej Toyoty ile mogl tyle zjechal na prawo,wiecej nie mogl bo byla barierka oddzielajaca droge od urwiska ktorym plynela rzeka.W ulamku sekundy moim zdaniem aby nie najechac na tyl poprzedzajacego go samochodu, kierowca Seata gwaltownie odbil kierownica w lewo i w tym momencie znalazl sie 5 metrow przed naszym samochodem .Kierowca Toyoty nie zdazyl nawet mrugnac okiem nie mowiac o jakims manewrze.A pozniej nastapila ciemnosc i straszny bol w klatce piersiowej.To tyle.Napisalem to dlatego aby uciac spekulacje ludzi podpisujacych sie Dobkowice itp.Lacze sie w bolu z rodzina zmarlych,niech odpoczywaja w spokoju.
|
|
Nareszcie ktoś potwierdził prawdziwą wersję wydarzeń. Zdrowia kolego, dobrze że Was nie zabił. |
|
wiem , że zabrzmi to brutalnie...ale w tym całym NIESZCZĘŚCIU największym szczęściem było to , że ten Seat uderzył w pojazd GT... w mimo wszystko POTĘŻNY pojazd. Gdyby doszło do zderzenia czołowego z "typowym" autem osobowym , to -śmiem twierdzić - że ofiar śmiertelnych byłoby znacznie więcej.
Zdrowia życzę kolegom z GT.. szybkiego powrotu na profile
|
Strona 6 z 7
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|